Trafiłem ostatnio w youtube na dwóch facetów. Mieszkają w UK, jeden na imię ma Charlie, drugi... nie wiem i znani są z ulicznych prowokacji. Zakochałem się od pierwszego wejrzenia:). Goście mają jaja. Dla mnie są przykładem oddolnego działania, wyzywającego społeczne schematy myślenia, konformizm, bezkrytyczne akceptowanie autorytetu. Udawadniają, że każdy z nas może postawić się systemowi, działając w granicach prawa. Do tego zrobione to jest inteligentnie i ze smakiem.
Przekazują ważną ideę - jesteśmy wolni i nie musimy odpowiadać wobec nikogo - jedynie wobec siebie i Absolutu:). Państwo, instytucje, policja, itd. mają tylko tyle autorytetu i władzy, ile my sami im damy. Wiem, wiem - brzmi to młodzieżowo. Ale jednak pozostaje faktem - jedynym powodem problemów na świecie jest fakt, że obdarzamy "Ich" władzą. Idziemy na łatwiznę i wolimy myśleć, że istnieją osoby, które lepiej niż my wiedzą co się dzieje i dlatego powinniśmy pozwolić im robić to, co uważają za słuszne.
Pierwsze video jest kolażem różnych akcji ulicznych w Londynie. Drugie jest transmisją z akcji "Everything is OK", z polskimi napisami. Zapraszam.
Przekazują ważną ideę - jesteśmy wolni i nie musimy odpowiadać wobec nikogo - jedynie wobec siebie i Absolutu:). Państwo, instytucje, policja, itd. mają tylko tyle autorytetu i władzy, ile my sami im damy. Wiem, wiem - brzmi to młodzieżowo. Ale jednak pozostaje faktem - jedynym powodem problemów na świecie jest fakt, że obdarzamy "Ich" władzą. Idziemy na łatwiznę i wolimy myśleć, że istnieją osoby, które lepiej niż my wiedzą co się dzieje i dlatego powinniśmy pozwolić im robić to, co uważają za słuszne.
Pierwsze video jest kolażem różnych akcji ulicznych w Londynie. Drugie jest transmisją z akcji "Everything is OK", z polskimi napisami. Zapraszam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz